sobota, 21 kwietnia 2012

We should be lovers and that's a fact

„Firanka” w drugiej odsłonie, bardziej rockowej. Nie ważne, jak seksownie można się czuć na obcasach czy w koturnach, nic nie zastąpi płaskich, wygodnych, lekko przechodzonych buciorów ;) Największym skarbem tej stylizacji są jednak bransoletki. Motyw tego typu czaszki widziałam już kilka razy, ale biżuteria z jego udziałem była na tyle droga, że nigdy nie zdecydowałam się na jej zakup. A tu niespodzianka! Cubus mnie zaskoczył nie tyle samym pomysłem (jakoś zupełnie nie pasującym mi do tego sklepu), co bardzo przystępną ceną :) 
Sukienka, rajsopy: H&M
Kamizelka: Zara
Plecak: Asos
Bransoletki: Cubus
Krzyż: MerryMeetMe

9 komentarzy:

  1. Fajne połączenie :) Ładnie się dżins z koronką komponuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe toto koronkowe, ładnie Ci w tym :-)

    Zapraszam do oglądania nowych zdjęć SF BBa :-)
    http://streetfashionbielsko-biala.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześlicznie! Nie wiem nawet jakiego użyć słowa, bo z jednej strony romantycznie, z drugiej jeansowa kamizelka to jakoś przełamuje i ten błękitny plecaczek. Po postu świetne. Uwielbiam ♥
    Dodaję do obserwowanych, zapraszam do siebie, a ja już lecę do starszych postów tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie wyglądasz, piękna sukienka! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna biżuteria. Zakochałam się w tym plecaku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna sukienka, świetnie ją połączyłaś z kamizelką!

    OdpowiedzUsuń
  7. cudowny set! zakochałam się w sukience :) buziak

    OdpowiedzUsuń
  8. Códowne stylizacje, te koronki są super:)

    OdpowiedzUsuń