środa, 20 czerwca 2012

piątek, 15 czerwca 2012

Like wishing for rain as I stand in the desert

Po długiej i uciążliwej chorobie wracam z krótkim postem i zdjęciami sprzed kilku tygodni. W nadmiarze nauki i po straconym na gorączkowaniu czasie jestem trochę zrezygnowana i o wiele rzadziej się tu pojawiam. Los bywa złośliwy, a egzaminy nie zaczekają.
 Top: No name
Spódnica: Collci
Buty: River Island
Plecak: Promod
A oto moje eksperymenty z włosami, jeszcze sprzed choroby. Kiedy je rozpuszczałam, fioletowe były tylko końcówki. Odcień szybko się zmył, bo fryzjerka zrobiła je płukanką, ale za tydzień lub dwa sprawię sobie takie na dłużej ;)

piątek, 8 czerwca 2012

A sea was storming inside of me

To zabawne, jak zawsze przed wakacjami kobiety dostają powera i starają się nadrobić tygodnie niechodzenia na siłownię w miesiąc, zlikwidować cellulit najlepiej w kilka dni i doprowadzić każdy centymetr swojego ciała do ładu i składu. Pod tym względem doceniam sesję – nie pozwala mi zwariować na punkcie dopracowywania wszystkiego przed godziną zero (czytaj – przed wskoczeniem w bikini). Musze jednak przyznać, że zamieniłabym wegetowanie w łóżku otoczona przez stertę kserówek na każdy, nawet najcięższy trening. Ciekawe, czy nadal będę taka chętna na wysiłek, kiedy skończy się sesja…
Sukienka, pasek: Zara
Nausznica: Parfois
Torebka: Massimo Dutti
Pierścionki: Aldo, Asos

niedziela, 3 czerwca 2012

Maybe I'm in the gap between the two trapezes

Pozdrowienia znad psychologii empirycznej w rytmie Coldplay.
Koszula: Bershka
Kamizelka: F&F
Spodnie: Stradivarius
Koturny: Ryłko