czwartek, 12 lipca 2012

Butterflies and zebras and moonbeams and fairy tales...

Tutaj wolniej płynie czas. Snując się leniwie po plaży, zastanawiam się, jaki zapach mają moje wakacje. Gdy przychodzi lato, wszystko przypomina mi Świnoujście, to jest już zakodowane w mojej głowie. Nie zmieni tego fakt, że niektóre Chorwackie miasteczka znam nie gorzej niż to. Miasto za każdym razem pachnie inaczej.  W tym roku wilgotnym od letniego deszczu piaskiem, smakuje zaś pyszną ciabattą z grillowanymi krewetkami z mojej od niedawna ulubionej knajpki Amsterdam, a brzmi jak nowa płyta Backstage Acoustic. Watro posłuchać coverów chłopaków z Wrocławia, są lekkie, przyjemne i fantastycznie umilają dalekie podróże samochodem :)  
Tunika: Cavalli
Kostium: Calzedonia
Bransoletki: H&M

11 komentarzy:

  1. Świetnie wyglądasz.
    Obserwujemy? Ja już się dodałam ;)
    http://amadellaa.blogspot.com/v

    OdpowiedzUsuń
  2. zachwycam się, jaram i te sprawy! piękne zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam motyw panterki, więc jasne, że zakochałam się w twojej sukience! ;) nie chcesz jej może mi oddać? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. drapieżnie wyglądasz ;P Bardzo pozytywnie !

    OdpowiedzUsuń
  5. O kurczę, jaka dzika kocica grasuje na wybrzeżu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Idealnie, absolutnie prefekcyjny zestaw!

    OdpowiedzUsuń
  7. jesteś taka śliczna! :)

    http://sufferignorance.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. tunika jest genialna !

    pozdrawiam i zapraszam na mojego nowego bloga, dopiero wchodzę w ten świat i przydałyby się jakieś dobre rady :)
    http://saintkatee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń