Oto jedna z moich ulubionych letnich sukienek. Nie wymaga dodatków, a wręcz nieco utrudnia ich dobieranie. Jest dla mnie kwintesencją lata. Tak właściwie to nie przepadam za wzorzystymi sukienkami, które dominują resztę stroju i powodują, że nie muszę już myśleć – wystarczą stonowane buty, torebka i nic więcej. To takie pójście na łatwiznę. Z drugiej strony może to nie tak, może właśnie szkopuł w tym, aby ograć ją w sposób nietuzinkowy, niezwykły. Może zaryzykuję?
Fot. Rajder
Sukienka: No name
Sukienka: No name
Torebka: Massimo Dutti
Platformy: Aldo
piękna sukienka i cudownie w niej wyglądasz
OdpowiedzUsuńhttp://newlifewithfashion.blogspot.com/
super Ci w tej sukience :)
OdpowiedzUsuńpiękne buty!
OdpowiedzUsuń