Lubię ciuchy z historią, lub takie, które kojarzą mi się z miejscami, ludźmi, sytuacjami. Ta sukienka przypomina mi wakacje w Sztokholmie. Byłam tam dwa lata temu przez miesiąc i zwiedziłam chyba wszystkie możliwe muzea i galerie. Przegrzebałam też wszystkie ciekawe sklepy, w tym oczywiście ich rodzimy H&M, który pojawiał się przynajmniej 2 razy na każdej głównej ulicy w centrum miasta i miał co najmniej dwa poziomy (czasem nawet cztery!). Nie dało się tam czegoś nie znaleźć. Nie to co u nas, gdzie zobaczysz coś w katalogu i akurat właśnie tego w sklepie nie będzie (przynajmniej ja tak mam). Choć przesiedzenia miesiąca wakacji w mieście, w którym pogoda nie zawsze dopisuje, zamiast leżeć gdzieś na plaży, może wydawać się nużące, to muszę przyznać, że wspominam te wakacje jako jedne z najprzyjemniejszych, bo pozwoliły mi pierwszy raz naprawdę poznać miejsce, do którego pojechałam. Kilka dni by na to nie wystarczyło.
Pozdrowienia dla mojego fotografa, z którym odwiedziłam Sztokholm ;) I dla moich Czytelników !
Pozdrowienia dla mojego fotografa, z którym odwiedziłam Sztokholm ;) I dla moich Czytelników !
Sukienka: Idjska
Płaszcz: Zara
Buty: Street
Torebka: Pepe Jeans
Bransoletki: By Dziubeka, czerwona - po babci :)
swietna sukienka i plaszczyk!
OdpowiedzUsuńsukienka przyciąga wzrok na dłużej. :) plus jej za to! :D
OdpowiedzUsuńC M O K!
Super wyglądasz,klimatyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpiekna sukienka. I ten wzor strasznie wciaga :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie margaret-j
ciekawie wyglada w polaczeniu z tym plaszczem :)
OdpowiedzUsuńhttp://subiektywnie1606.blogspot.com
jesteś piękna!
OdpowiedzUsuńi cały zestaw bardzo na plus.
buty i sukienka są boskie.
OdpowiedzUsuńMasz śliczne włosy.
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka i buty!
OdpowiedzUsuńa zdjęcia z tym słońcem są tak urocze! <3
Super klimat zdjęć, fajna stylizacja pasująca do twojego typu urody.
OdpowiedzUsuń