piątek, 27 kwietnia 2012

Rebel girl

Za kilka godzin wyjeżdżam do Wiednia, dlatego też znów jestem na etapie pakowania się, co jak już kiedyś wspominałam, słabo mi wychodzi. No ale przecież wyśpię się po śmierci.
Udało mi się upolować dziś kilka jeszcze ciepłych kąsków z kolekcji H&M against AIDS, których zdjęcia postaram się wrzucić jutro. Jak zwykle planowałam kupić jedno, a wyszłam z czymś zupełnie innym. Zaskoczyło mnie to, że ludzie wcale nie rzucali się na te rzeczy, choć muszę przyznać, że kurtkę rezerwowałam, bo ostatnia 36 wisiała na manekinie. Rzeczy wyglądają na dobrej jakości i nieźle leżą. Udana kolekcja i całkiem fajna akcja :)

Może ktoś wie, co warto zobaczyć w Wiedniu poza oklepanymi, opisanymi w przewodnikach miejscami?
Kamizelka: Zara
Spódnica: Bershka
Plecak: Asos

8 komentarzy:

  1. świetna spódnica, na dodatek genialnie zestawiona!

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz bardzo delikatną urodę, świetnie kontrastuje z "mocną" jeansową marynarką <3

    Pozdrawiam!
    http://strasznaszafa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny outfit! niby prosty, mało się dzieje, ale mega stylowy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ślicznie wyglądasz, lubie tego typu zestawy. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. bosko wyglądasz! muszę sobie kupić taką kamizelkę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne i oryginalne zestawienie :)

    OdpowiedzUsuń